Drugi tydzień marca poświęciliśmy na rozmowach o marcowej pogodzie. Obfitował on również w wiele ciekawych wycieczek.  Przypomnieliśmy sobie nazwy zjawisk atmosferycznych występujących wczesną wiosną i wytłumaczyliśmy znaczenie przysłowia „w marcu jak w garncu”. Obserwowaliśmy różnice między gałązką bazi leszczynowych i wierzbowych, które później wykonywaliśmy na zajęciach plastycznych. Stworzyliśmy namiastkę ogródka, siejąc nasionka szczypiorku, pomidorów i kolendry oraz sadząc cebulę. Poznaliśmy nową literkę „c”, której poszukiwaliśmy w nazwach produktów kupowanych w sklepach. Przy okazji poznaliśmy rodzaje sklepów, w których je kupujemy i nie chodzi tutaj o Biedronkę czy Kaufland, ale o pasmanterię, sklep spożywczy, warzywniak, obuwniczy czy wielobranżowy. Dzieciom nadal sprawia to nieco trudności. We wtorek poznawaliśmy zakład produkujący części do samochodów – MUBEA, w którym pracuje tata naszego Wiktora (więcej w zakładce Razem), a w środę mama Alicji zaprosiła nas do sądu, by zaznajomić Misie z pracą sędziego. Największe wrażenie zrobił na nas niebieski pokój z weneckim lustrem oraz sala rozpraw sądowych. Serdecznie dziękujemy naszym Rodzicom za zaangażowanie w realizację kierunku polityki oświatowej jakim jest „kształcenie zawodowe oparte na ścisłej współpracy z pracodawcami, rozwój doradztwa zawodowego”. W tym tygodniu trenowaliśmy również współpracę w czasie ćwiczeń ruchowych.