Misiowe zdalne zadania to fajne domowe wyzwania - IX tydzień on-line
18 maja 2020 r. misie
22.05 - PIĄTEK
Witam w ostatni dzień tygodnia. Pogoda dopisuje, więc mam nadzieję, że humory również. Dzisiaj zajmiemy się wykonaniem obrazka wiejskiego podwórka. W galerii zamieściłam planszę, na której są wiejskie zwierzątka. Zadanie polega na wydrukowaniu i wycięciu ich, a następnie naklejeniu (wybranych lub wszystkich, jak chcecie) na kartce papieru i dorysowaniu reszty podwórka (obory, chlewika, zagrody, drzew, trawy itd.). Jeżeli nie masz możliwości drukowania - narysuj je sam / sama. A może ktoś pokusi się o zrobienie makiety przestrzennie?
Drugie zadanie - mam nadzieję, że przyjemne - poniżej podaję link do zabawy/gry. Waszym zadaniem będzie zgadywać (określać) jakie pokarmy są odpowiednie dla podanych zwierząt. Miłej zabawy.
https://www.youtube.com/watch?v=2LOpSLZe2RA
Jeśli mi się uda (bo wróciła mi kontuzja), na WhatsApp wyślę filmik z ćwiczeniami (elementy jogi), do wykonania którego zachęcam wszystkich.
Pozdrawiam.
21.05 - CZWARTEK
Dzień dobry. Dzisiaj zajmiemy się ustaleniem, jak nazywa się miejsce, w którym mieszkają wiejskie zwierzęta - w galerii zadanie do wykonania. Oprócz tego przygotowałyśmy kilka obrazków - puzzli, które możecie wydrukować, wyciąć i ułożyc. Jeżeli ktoś jeszcze nie zrobił zadań w książce to zachęcamy do wykonania ćwiczeń z strony: 66, 68, 69 - książka zielona lub 70 - książka różowa.
Drugie zadanie to opowiedzenie nam jakie zwierzątko hodujecie w swoich domach (kot, pies, chomik itp.), nagranie tego i wstawienie na whatsap. Wypowiedź powinna zawierać informacje na temat skąd macie to zwierzę, jak się wabi, ile ma lat, jak należy się nim zajmować itd. Jeżeli ktoś nie posiada zwierzaka może opowiedzieć o tym, jakie chciałby mieć zwierzątko. Czekam na Wasze opowieści życząc miłego dnia.
20.05 - ŚRODA
Witajcie kochani. Dzisiaj zapraszam Was dozabawy ruchowej, do której potrzebna będzie specjalna kostka (do pobrania w galerii). Na jej ściankach są różne zwierzęta. Waszym zadaniem będzie skleić wydrukowaną kostkę, a nastepnie rzucać nią. Każde wyrzucone zwierzę jest opisane na dodatkowych kartach, np. wyrzucając zająca - wykonujecie ćwiczenie ruchowe odpowiadające tej karcie.
Drugie zadanie to opowiedzenie co wiecie na temat zwierząt hodowlanych, po co je hodujemy? Pomogą Wam w tym załączone plansze. Próbujcie opowiadając tworzyć pełne zdania.
Zapoznajcie się również ze znanymi przysłowiami, których bohaterami są zwierzęta; wyjaśnijcie ich znaczenia.
- Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała.
- Zapomniał wół, jak cielęciem był.
- Koń ma cztery nogi i tak się potyka.
- Pasuje jak wół do karety.
- Nie kupuj kota w worku.
I ostatnie zadanie - na planszy znajdują się wybrane narzędzia ogrodnicze. Spóbujcie je nazwać i powiedzieć do czego służą?
Miłego dnia!
19.05 - WTOREK
Dzień dobry. Dzisiaj zapoznajcie się z treścią piosenki o wiejskich zwierzętach. Policzcie ile i jakie zostały w niej wymienione.
https://www.youtube.com/watch?v=An265-G0WOs
Kolejne zadanie to wykonanie pracy plastycznej z kółek. Zastanówcie się jakie zwierzątko najbardziej się Wam podobało, a następnie jakie ma kolory. Wytnijcie kółka z kolorowego papieru, odpowiadającego kolorom zwierzaka i twórzcie. Kilka przykładów takich prac w galerii.
Ostatnie zadanie na dzisiaj - znajdźcie różnice na obrazkach. Ciekawe ile ich tam jest ? Powodzenia!
18.05 - PONIEDZIAŁEK
Kolejny tydzień za nami, a nowy przed nami. W tym tygodniu przypomnimy sobie trochę informacji na temat zwierząt wiejskich. Na początek posłuchajcie opowiadania o pewnym kogucie i odpowiedzcie na pytania.
Opowiadanie Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby „Uparty kogut”.
Rodzina Ady i Olka wybrała się do cioci na wieś. Wszyscy byli zachwyceni celem podróży. Tylko mama wydawała się trochę zakłopotana i lekko zaniepokojona.
– Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam na wsi. Chyba bardzo dawno temu. Czy będą tam wszystkie wiejskie zwierzęta? – wypytywała tatę.
– Oczywiście, jak to w gospodarstwie. Będą krowy i cielęta. Świnie i prosięta. A zamiast koni i źrebiąt – dwa traktory. Traktorów chyba się nie obawiasz? – spytał żartem tata.
Mama tylko się uśmiechnęła. – Oczywiście. Nawet rogaty baran mnie nie wystraszy. Jestem supermamą.
– Będą też kury, gęsi, kaczki, indyczki. Zgroza – ciągnął tata żartobliwym tonem. Samochód wjechał na podwórko. Ada i Olek pierwsi przywitali się z ciocią i wujkiem i natychmiast zaczęli się rozglądać za zwierzętami.
– Lola ma szczeniaki! Mogę się z nimi pobawić? – spytał Olek i już był przy kudłatej kundelce i czwórce jej szczeniąt. Ada nie mogła do niego dołączyć, ponieważ ma uczulenie na sierść. Wybrała się więc na spacer po podwórku.
– Ko, ko, gę, gę, kwa, kwa – witały ją kury i kurczęta, gęsi i gąsięta, kaczki i kaczęta. Ada z powagą odpowiadała im: „dzień dobry”, „witam państwa”, „przybijemy piątkę?”.
– Ojej, jaka piękna kózka! – Ada usłyszała zachwycony głos mamy.
– To koźlątko. Ma zaledwie kilka dni – powiedział wujek.
– Prześliczny maluszek – stwierdziła z podziwem mama. Koźlątko nie poświęciło mamie uwagi, za to kury podniosły wielki krzyk na jej widok. Obgdakały ją z każdej strony... i sobie poszły. Został jedynie kogut. Wbił wzrok w barwną sukienkę mamy w duże czerwone koła i patrzył jak zauroczony.
– Lubi czerwony kolor – stwierdziła z zadowoleniem mama.
– Hm, obawiam się, że wręcz przeciwnie – powiedział tata. Kogut nastroszył pióra i nieprzyjaźnie zatrzepotał skrzydłami.
– Nie przepada za czerwonym. Kiedyś wskoczył mi na głowę, bo byłam w czerwonym kapeluszu – powiedziała ciocia.
– Ale to zdarzyło się tylko raz – dodała uspokajająco. Po chwili wszyscy z wyjątkiem mamy zapomnieli o kogucie. Uparte ptaszysko nie odstępowało jej na krok.
– Idź sobie – odpędzała go, jednak kolor czerwony na sukience przyciągał uparciucha jak magnes.
– Nie bój się, mamo – Ada dodała mamie otuchy.
– Dam sobie radę. – Mama bohatersko przeszła między kaczkami, kurami, minęła nawet gąsiora, ale gdy spojrzała za siebie, ponownie ogarnął ją niepokój. Kogut wciąż był tuż-tuż i wojowniczo stroszył pióra.
– Bywa uparty jak oślątko – westchnęła ciocia. – Wracaj do kurnika, uparciuchu.
– No właśnie! – powiedziała stanowczo mama.
Obie, mama i ciocia, weszły do domu. Niezadowolony kogut grzebnął pazurem i wrócił do kurnika. Tymczasem tata z wujkiem założyli na głowy kapelusze z siatką na twarz i poszli zajrzeć do uli w sadzie.
Ada unikała pszczół od czasu, gdy minionego lata została użądlona w stopę. Wolała przechadzać się pośród żółtych kaczuszek, które nie żądlą i są mięciutkie. Nawet nie zauważyła upływu czasu. Zbliżała się właśnie pora dojenia krów, więc ciocia poszła przygotować dojarki. Olek wciąż bawił się ze szczeniętami, a tata i wujek zapomnieli o wszystkim, tak bardzo zajęli się sprawdzaniem pszczelich uli. Znudzona mama postanowiła do nich dołączyć. Jednak żeby dotrzeć do furtki prowadzącej do sadu, musiałaby przejść obok kurnika. Co będzie, jeśli kogut ją zobaczy? Wolała tego uniknąć. Postanowiła przechytrzyć nieprzyjaznego ptaka i przedostać się do sadu przez płot.
Jakież było zdziwienie Ady, gdy zobaczyła mamę wspinającą się na ogrodzenie. Pokonanie płotu, kiedy ma się na sobie odświętną sukienkę, nie jest łatwe, jednak mamie się to udało. Co prawda w rajstopach poleciało oczko, a sukienkę lekko rozdarła, ale kto by się tym przejmował.
– Oczko ci ucieka, łap je! – zażartował tata na widok żony.
– To nic takiego. Wykiwałam koguta – powiedziała szeptem, zadowolona z siebie mama. Chwilę później Ada zobaczyła koguta, który bez trudu przefrunął nad płotem i wylądował w sadzie.
Odpowiedzcie na poniższe pytania:
− Czy mama Olka i Ady była wcześniej na wsi?
− Z kim bawił się Olek?
− Co robiła Ada?
− Jaki ptak zainteresował się mamą? Dlaczego?
− Czym zajęli się tata z wujkiem?
− Jak mama przechytrzyła koguta? Czy jej się to naprawdę udało?
Poniżej link do pewnej gry - sprawdźcie, czy rozpoznacie zwierzęta wiejskie po odgłosach, jakie wydają.
Na koniec zadanie dodatkowe - w załączeniu w galerii jest karta pracy - szlaczki. Potrenujcie trochę (jeśli nie możesz wydrukować, narysuj jakieś sam, pamiętaj aby trzymać się linii). Miłego dnia!