Po powrocie w kwietniu trzy dni zajęć opiekuńczych widzieliśmy się tylko z wybranymi osobami. W drugi tydzień kwietnia odbywały się zajęcia on-line, a ich tematem była nowa pora roku – wiosna. Rozpoczęliśmy od przypomnienia sobie jak kapryśna może być wtedy pogoda, bo jak mówi przysłowie „kwiecień plecień bo przeplata trochę zimy, trochę lata”. Lata jednak było mało, za to więcej pogody deszczowej i wietrznej. Zachęciłam dzieci do przypomnienia pór roku, nazw miesięcy oraz dni tygodnia, a także do zasadzenia cebuli, jednocześnie poznaliśmy nową literkę „c”. Kolejny dzień to zabawy muzyczno – plastyczne. Zachęcałam do wykonania kwiatków z rolek po papierze toaletowym oraz nauczenia się piosenki o wiośnie. Na podstawie filmiku Dinusie poznały również zwiastuny wiosny. Kolejny dzień to kolejne zadania – tym razem ruchowe i techniczne. Zaprosiłam do udziału w zabawach z gazetami oraz wykonania tulipana metodą origami. Dinusie wysłały wspaniałe zdjęcia swoich prac. Czwartek był dniem matematycznym – Dinusie otrzymały karty pracy, w których należało liczyć w zakresie 10 oraz przypomnieć sobie figury geometryczne. Ostatnim zadaniem tygodnia było wykonanie jaskółki oraz dopasowanie na karcie pracy odpowiedniego gniazda do podanych ptaków.
Kolejny tydzień to czas dla sportowców – Dinusie rozwijały swoją wiedzę na temat sportu oraz tężyznę fizyczną. W poniedziałek uświadamialiśmy sobie, jak ważne jest dbanie o zdrowie, o które dbamy nie tylko ćwicząc ale również  odpowiednio odżywiając się. Poznaliśmy literkę „j” jak jagoda. Ponieważ pogoda nam nie dopisywała urządziliśmy sobie w sali tor przeszkód – rzuty do celu, chodzenie po kamykach (jeżykach), zabawy piłkami. Bawiliśmy się w sylabizowanie nazw przedmiotów używanych do zabaw i ćwiczeń ruchowych np. wrotki, deskorolka, narty, łyżwy, piłka itp.). Kto potrafił próbował podać głoski w nagłosie i wygłosie oraz dzielił słowa na głoski. W ramach tematyki sportowej dzieci kolorowały postać dziecka w jednej z dyscyplin sportowych, które później zostały przyklejone na wspólnej pracy. Zapoznaliśmy się również z miejscem typowo sportowym – stadionem. Niestety w dobie pandemii nie dane nam było zobaczyć go na żywo, więc obejrzeliśmy film o stadionie narodowym w Warszawie.
Ostatni tydzień kwietnia to czas rozwijania wiedzy dotyczącej naszego miasta, Polski oraz Unii Europejskiej. Dinusie na początku tygodnia rozpoznawały znane im miejsca z naszego miasta i nazywały je. Poznały również literkę „f” jak flaga. Dzieliły się swoją wiedzą na temat związany z naszym miastem – co ciekawego można u nas zobaczyć, zwiedzić. Wiemy, że nasze miasto leży nad rzeką Odrą i ma swojego prezydenta. Słynie również z siatkówki i zakładów chemicznych w Blachowni. Poznaliśmy legendę związaną z naszą miejscowością i w związku z nią zrobiliśmy prace plastyczne - herb K-Koźla.  Oglądając mapę Polski ustaliliśmy, że nasze państwo ma dostęp do morza na północy i góry na południu. Poznaliśmy kolory, jakimi oznacza się różne rzeczy na mapie. Poznaliśmy herby innych miast oraz legendę o warszawskiej syrence. Dinusie rozpoznawały flagi różnych państw i powitania w ich językach, a także przynależność niektórych z nich w tym Polski, do UE.