Z wielką radością powracamy do projektu  „Bliskie spotkania z muzyką klasyczną”. Tym razem dzieci nie miały żadnych problemów ze zgadnięciem, jaki instrument będziemy poznawać. Gdy tylko nasz gość wyciągnął z futerału swój instrument wszyscy zgodnie powiedzieli, że to trąbka. Problemy pojawiły się dopiero, gdy trzeba była z trąbki wydobyć jakiś dźwięk. Po odsłuchaniu pięknej gry Pana Roberta na trąbce, wydawało nam się, że wystarczy trochę poruszać paluszkami a dźwięki same popłyną. Jednak, gdy chętne dzieci same chciały spróbować gry na tym instrumencie, okazało się że potrzeba jeszcze dużo siły w płucach i odpowiedniego ułożenia ust, aby móc wydobyć dźwięk. Na zakończenie nasz gość wedle życzenia grał na trąbce melodie, o jakie poprosiły go dzieci. Dzieci pięknie podziękowały Panu Robertowi, wręczyły mu laurkę i na zakończenie zrobiliśmy jeszcze wspólne zdjęcie. Ciekawe jaki instrument będzie następny....