W pierwszym tygodniu marca Misie wnikliwie analizowały tematykę związaną z muzeum. W poniedziałek ustaliliśmy co to jest: muzeum, eksponat i wystawa. Misie ustaliły jakiego rodzaju muzea mogą być np. muzeum: staroci, dinozaurów, samochodów, II wojny światowej itp. Na podstawie wiersza M. Terlikowskiej „Paprocie tutaj rosły” określiliśmy w jakim muzeum można zobaczyć różne skamieniałości i kości dinozaurów. Odbyliśmy również wirtualną wycieczkę po Muzeum Narodowym w Warszawie.

We wtorek Misie na przyjemne rozpoczęcie dnia nauczyły się kolejnych dwóch zwrotek piosenki, o tym jak to miś zabrał topniejące bałwanki do krainy lodu, a następnie wysłuchały opowiadania o prehistorycznych, morskich stworzeniach; amonitach. Podczas zajęć plastycznych wykonaliśmy grupowe prace próbując odtworzyć skamieliny amonitów wykorzystując plastelinę muszle o różnych kształtach. Podczas codziennego spaceru odwiedziliśmy Muzeum Ziemi Kozielskiej mieszczące się w baszcie. Przewodniczka pokazała dzieciom szereg ciekawych eksponatów związanych z życiem ludzi w poszczególnych odstępach latoraz opowiedziała kilka ciekawych historii z tym związanych, między innymi "O trzech braciach kozłach", których wizerunki dziś znajdują się w herbie naszego miasta.

Środa to jak zwykle czas na ćwiczenia ruchowe – tym razem ćwiczyliśmy z wykorzystaniem szarf, które pomogły nam w koordynacji ruchowej – skakaliśmy przez nie w określony sposób: obunóż lub na jednej nodze. Pomogły nam również w ćwiczeniach stacjonarnych. Ustaliliśmy także, że szarfa to dobre rozwiązanie, które pomaga np. ustalić kto gra w jakiej drużynie. Dzieci od razu nazwały to jako świetny wynalazek. Pani Magda przygotowała na zakończenie ćwiczeń zabawę na myślenie. Każdy po kolei dobiegał do tablicy i przyczepiał na niej jeden z rysunków leżących pod nią, na których widniały przedmioty stare i nowe. Zadaniem Misiów było dopasować je do nazw DAWNO i DZIŚ. Zadanie okazało się nad wyraz proste. Jedyną trudność sprawiła dawna pralka – tara. W czasie rozmowy ustaliliśmy, iż dawne czasy były zdrowsze i lepsze, bo ludzie częściej bywali na powietrzu, czytali książki, spotykali się, a obecnie pochłania nas komputeryzacja i technologie.

W środę po południu wykonaliśmy eksperyment „Jak to jest z tymi miśkami?”, który ma za zadanie uświadomić dzieciom co dzieje się z żelkami w ich brzuszkach. Pozwoli im samodzielnie wywnioskować, że miśki – żelki nie należą do kategorii zdrowych przekąsek.

W czwartek na początku pani Magda przyniosła zestaw zabawek swojego dzieciństwa - były tam: włóczka i szydełko, piłka tenisowa, szachy, skakanka i pozytywka. Misie rozmawiały na temat tego, jakie obecnie zabawki panują w ich domach i czym różnią się od ówczesnych. Dziewczynki powiedziały, że najchętniej bawią się lalkami i to stało się pretekstem do przeczytania wiersza „Lalki” M. Kownackiej. 12 lalek z wierszyka okazało się nie lada wyzwaniem dla Misiów, gdyż należało zapamiętać, która lalka co robi lub jaki był jej opis. Następnie każdy usiadł przy stole i z tego co zapamiętał każdą z 12 lalek na karcie pracy musiał pokolorować. Zadanie wykonano w 100% dobrze, co pozwoliło nam na dalsze zabawy. Tym razem dzieci pokazywały czynności wykonane przez każdą lalkę. Ostatnią była lalka numer 9, która wołała „tata”. Z tym zadaniem misie również poradziły sobie świetnie. Poznaliśmy w ten sposób kolejną cyfrę i wykonaliśmy z nią związane ćwiczenia w książkach. Po drugim śniadaniu udaliśmy się do Muzeum PRL-u, które znajduje się w sklepie Gaja. Dzieci bardzo aktywnie reagowały na przedmioty tam oglądane – kuchnia w starym stylu, zabawki, urządzenia techniczne czy meble. Często pytały co to jest i do czego służy.

Ostatni dzień tygodnia to ponownie ćwiczenia ruchowe,ponownie z wykorzystaniem szarf - tym razem zabawy w parach W. Sherborne oraz wykonanie rysunków pod hasłem „Co kto lubi” – każdy Miś narysował na kartce ulubione: danie, zabawkę, zwierzątko oraz czynność.

Również w piątek delegacja naszej grupy w składzie: Michalina, Tomasz, Antosia i Julia M. uczestniczyła w oxfordzkiej debacie na temat praw dziecka, która odbyła się w Przedszkolu nr 5 w Kędzierzynie. Nasi przedstawiciele wspaniale poradzili sobie z uzasadnianiem wniosków, iż zarówno w przedszkolu jak i w domu ich prawa są przestrzegane, co wyrażali pięknie wysławiając się.